Franz Bernheim kontra III Rzesza

Genewa, 6 czerwca 1933 roku, kończy się 73 sesja Ligi Narodów. Po burzliwych obradach Friedrich von Keller, przewodniczący niemieckiej delegacji, zobowiązuje się do zaprzestania dyskryminacji Żydów na terenie Górnego Śląska i przywrócenia do pracy lekarzy, urzędników, notariuszy... W praktyce oznacza to powrót do stanu prawnego sprzed dojścia Hitlera do władzy. Czy to rzeczywiście było możliwe?

Tak, dzięki obowiązującej po obu stronach granicy na Górnym Śląsku konwencji genewskiej, którą Rządy Niemiec i Polski podpisały w maju 1922 roku i zobowiązały się m.in. do respektowania praw mniejszości narodowych na przyznanej im części spornego terenu. Respektowania umowy miały strzec organy podległe Lidze Narodów. Paradoks polegał na tym, że przepisy, które wprowadzono głównie z obawy przed gwałceniem praw mniejszości niemieckiej w Polsce, wykorzystane zostały do tego, by wziąć w obronę Żydów w niemieckiej części Górnego Śląska. A człowiekiem, który do tego doprowadził i rzucił wyzwanie III Rzeszy, był zwykły subiekt ze sklepu w centrum Gliwic, Franz Bernheim.

Opowiada Janusz Stolarczyk z Muzeum Ziemi Prudnickiej

Publikacja: Piątek, 18 czerwca 2021r. godz.:13:55.

Inne aktualności dodane w tym samym czasie:

Powrót do wyboru aktualności